Jawa czy sen?
Me dłonie obejmą dziś Twoje skronie,
Później zamknę Twe oczy,
Pozwolę, by delikatnie osunęło się Twoje
ciało...
Na wyspę szczęścia Cię dziś zabiorę,
Wśród dzikiej roślinności
Chować się będziemy,
Aż wykończeni na ciepłej,
Piaszczystej ziemi odpoczniemy.
Będziemy spoglądać na spokojną taflę
wody,
Aż zapragniemy doznać w niej ochłody.
Delikatnie pieścić będzie Nasze ciała,
Ja zanużę się z Tobą cała,
Aż dreszcz emocji Nas przeszyje
I świat podwodny przed nami odkryje.
Będziemy się czuli jakbyśmy byli w raju,
Tak dużo tutaj morskiego urodzaju.
Świat całkiem przesłonił nam oczy -
Obudziliśmy się późno w nocy...:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.