je cherche
posiadam nietuzinkowy wymiar smutku
kupiłam piaskowy płaszcz z wełny
do kostek
i czerwone czółenka
biegłam do Niego
przez ulice
przez trzy ulice
wpadłam do kałuży dwa razy
bo zostawiłam u Niego w mieszkaniu głowę
i majtki.
autor
Magda Blanka
Dodano: 2014-01-22 20:10:58
Ten wiersz przeczytano 805 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
5+ :) super, podobają mi sie takie przewrotne
wierszyki. Pozdrawiam :)
Widzę w nim zwinne śpiewy prawd ciernistych.
Jak mogłaś pozostawić atrybuty pierwszej potrzeby -
dobrze że chociaż wierszyk zabrałaś, hahaha.
Pozdrawiam
Dałaś rozrywkę mojej fantazji, dobre :)
Ostatni wers rozbrajający. Dobrej nocy.
bardzo nietuzinkowy!:)
hehe to się chłopak zdziwi pozdrawiam