Jeden wiersz o miłości...
Przy zachodzie słońca narodzona
Przez laty w nas uśpiona
Iskierka miłości rozpalona
W jednym momencie uwolniona
Siedząc na plaży przytuleni
Czuło w siebie wpatrzeni
Namiętnym pocałunkiem połączeni
Miłością na zawsze złączeni
Nareszcie z wolnością
Odmienną, lepszą rzeczywistością
Z zadowoleniem, szczęściem i zgodnością
Żyjemy pełnią i radością.
Stare, piękne dzieje...
autor
Domena
Dodano: 2005-07-22 00:24:38
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.