Jedna chwila
Zachowam we wspomnieniach jedną chwilę
Gdy świat cały stanął martwy i cichy
Gdy wiatr- ten szaleniec !- został
zabity
Nie drgały liście żywe ni przegniłe
I w rękach zamarły wznoszone kielichy
Żadnego odgłosu z żadnego zakamarka
Śpiew swój urwała uliczna nędzarka
I pies żaden już nie przebiegł ulicy
I czas się zatrzymał na ten moment
Gdy zobaczyłam ciebie pod domem
I chciałam byś stał tam dla mnie już
wiecznie
Z kwiatami, pierścionkiem, już zawsze,
bajecznie
Komentarze (3)
dzięki :) również witam
aha! i witam tutaj i jeszcze pozdrawiam
faajny...