Jedna godzina
Ona nam daje wszystkie przeżycia
przypomnieć tak w jednej chwili,
ostatnia nasza godzina życia
koniec nam może umilić.
Szkoda, że człowiek tylko przy mecie
tę ważną prawdę pojmuje
i przez lat wiele – sami to wiecie,
żywot swój trochę marnuje.
Żywot marnuje, nie dba o siebie
a ciągle ma wymagania,
by bez problemu znaleźć się w niebie
bez specjalnego starania.
Warto zrozumieć, że ta zabawa
trochę przedziwnie wygląda,
zawsze się robi ogromna wrzawa
gdy kosa na nas spogląda.
Wtedy nieważne, młody czy stary
wyprawia sztuczki cyrkowe,
choć trochę późno… chwyta zegary,
bo chciałby życie mieć nowe.
Lecz to co było, to już minęło,
zawczasu myśleć więc trzeba,
aby istnienie, które płynęło
poprowadziło do nieba.
Zatem gdy czytasz dzisiaj te słowa
miej na uwadze wyzwanie
i niech zrozumie człowiecza głowa –
warto rozpocząć działanie.
Takie działanie, jak zrozumiecie
pomocą służy bliźniemu,
bowiem od dawna na tej planecie
nie istniejemy samemu.
Życzliwe wsparcie i miłe słowo
wciąż dobre dają wyniki,
żyje się lepiej i kolorowo,
po co więc robić uniki.
Gdyż Wielki Stwórca, eony temu
kiedy zasiedlał już Ziemię,
miał założenia, by bez problemów
mieszkało tam ludzkie plemię.
Ale pazerność jabłek czerwonych
we znaki nam się tak dała,
(bez oskarżania męża czy żony)
i z raju szybko wygnała.
W tym to momencie, wszyscy wkraczamy
w kolejny etap myślenia,
czy w nowym świecie też się staramy
dosięgnąć prawdy istnienia?
I choć minęło, milionów trzysta
albo i lat jeszcze więcej,
prawda jest zawsze tak oczywista –
kochaj i dawaj swe serce.
Teraz powróćmy siostro, kolego
do pierwszych strof tego wiersza,
gdy nie prowadzisz życia dobrego
szansa się twoja nie zwiększa.
Szansa nie zwiększa, nic nie ułatwi,
a lepsze życie po życiu,
na tym etapie nikt nie załatwi,
nawet na boku w ukryciu.
Od świadomości zatem wymagaj,
jeśli masz takie pragnienie,
życiem uczciwym innym pomagaj,
aby osiągnąć zbawienie.
Ostatnia nasza godzina życia
zbliża się jednak do końca,
ważne by wszystkie twoje przeżycia
błyszczały jasnością słońca.
Jaki to morał z tej opowieści
płynie dla człeka każdego?
Aby w niebiosach duszę umieścić,
za życia rób coś dobrego.
Komentarze (17)
Dziękuję za komentarze. Faktycznie mam trochę do
nadrobienia w temacie przecinków, ale pracuję nad tym.
Dla umysłu, który całe życie miał do czynienia ze
sprawami technicznymi nie jest to łatwe. Może powoli
będzie coraz lepiej.
Jest co poczytać.
Bo godzina jedna w różnych okolicznościach i momentach
pojawia się w różnym obliczu.
Takie życie.
Przecinków za mało i uwaga Yanzema słuszna, oraz tu
jest liczba pojedyncza = duszę winno być.
"Aby w niebiosach dusze umieścić,"
Merytorycznie - oczywiście na tak.
Przecinków za mało i uwaga Yanzema słuszna, oraz tu
jest liczba pojedyncza = duszę winno być.
"Aby w niebiosach dusze umieścić,"
Merytorycznie - oczywiście na tak.
w szóstym wersie nieśmiało proponuję zamiast:
"tą ważą prawdę pojmuje"
"tę ważną prawdę pojmuje".
Wiersz może jest nieco "moralizatorski" ale dobrze
napisany. Wart głosu.
Bardzo mądre przesłanie i zawsze na czasie, przekazane
w świetnej formie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Słuszna sugestia. Zmieniłem początek i faktycznie jest
lepiej. Tak naprawdę to chciałem napisać kolejne
onamudajki, ale jakoś mnie poniosło. Dlatego takie
rozpoczęcie wiersza. Dziękuję za przeczytanie i
komentarze.
ps.
początek bym zmienił ( aby się oderwać od:
"onamudaje-k) na:
Ona nam daje wszystkie przeżycia
...
bo dotyczy naszej ostatniej godziny życia
bardzo ważnej (warto to podkreślić)
Powtórzę zakończenie:
"Aby w niebiosach dusze umieścić,
za życia rób coś dobrego."
a po temu bo należy zadbać:
i dusze (jak w tekście) innych czyli tych co odeszli
i być może przebywają jeszcze w czyśćcu
jak i o duszę - czyli swoją
pozdrawiam serdecznie.
Przesłanie które zobowiązuje
Podoba mi się:)
Piękna poezja z mądrym przesłaniem.. Brawo !!
Pozdrawiam :)
Dobre przesłanie. Cóż bez dobra byłoby warte nasze
życie.
Pozdrawiam.
Marek
Dziś rzadko się pisze strofą stanisławowską. Odkurzyły
ją trochę onamudaje, ale poza nimi rzadko się widzi
taki wiersz. A przecież to strofa mocno zakorzeniona w
polskiej kulturze (że wymienię choćby Świteziankę, czy
Laurę i Filona).
Plus za formę.
Bardzo mądra i pouczająca opowieść, świetnie napisana.
Warto zapamietać płynące z niej wskazówki i
postępować, tak aby swoje życie wypełniać dobrem.
Pozdrawiam serdecznie :)