Jedną na milion
Michałowi M
Zawsze, gdy rozmawiałam razem z Tobą
„Jedną na milion” mnie
nazywałeś…
Byłeś dla mnie bardzo bliską osobą,
Ty naprawdę szczerze mnie kochałeś.
Nocami ciągle mi się śniłeś,
Chciałam być zawsze obok Ciebie.
Pamiętam jak zawsze mówiłeś,
Że przy mnie jest Ci jak w niebie.
Wszystko minęło, nie ma już nas.
Może kiedyś do mnie jeszcze wrócisz?
Teraz „Jedną na milion” inną
nazywasz
I tym mnie najbardziej smucisz.
autor
Kaczorusia
Dodano: 2006-03-11 15:25:52
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.