Jednego dnia
Kilka kropel rosy,
zasypia jeszcze na stoliku,
czeka na cisze,
której jest bez liku
serce gdzieś goni,
umysłu słucha rozterki
ostatnie dni stęsknione,
szuka storczyka.
każdego dnia,
uśmiechać się należy,
nigdy nie wiadomo kto,
nasz uśmiech poszerzy,
zgrabnymi słowy,
biegam po parkiecie
poproszę o uśmiech
tylko jednej w świecie,
dotknę umysłu zachcianki,
w cieniu drzewa, schowany
szukał szczęścia,
by ono każdemu,
użyczyło swej dobroci
kradnąc smutek....
Komentarze (1)
Ładnie obiecujesz,w słowach smutek kradnąc.