jednoaktówka z powtórzeniami
gdzieś w niedokładnie sprecyzowanym
miejscu
słowa z mimiką zbliżały się do ciała
by w towarzystwie jednoznacznych gestów
właściwy węzeł splot oddechów znalazł
wszystkie osoby swoistego teatrum
które z tła uczuć czerpały fizyczność
jak scenografia zbliżającego się aktu
barwy codzienne zmieniały w soczystą
były zielenie z fiołkami jak w wersach
czerwień szaleństwa jak w znanym obrazie
i w szóstkę koni zaprzężona karuzela
co feerią doznań dotykała pragnień
niby nic wielkiego ledwo głaśnięcie
natury
jednak za sprawą dwojga unikalne
cichną emocje zza opadających kurtyn
sztuki niezwykłej bo własnej
Komentarze (6)
Bardzo obrazowy wiersz.
No to już jest mistrzostwo-sennie,aczkolwiek z wielkim
zainteresowaniem przeczytałam,by zachwycić się po raz
kolejny...
jednoaktowka juz sam tytul zastanawia - piekny wiersz
pozdrawiam:)
Jednoaktówka, w rolach głównych on i ona, rodzaj
pantomimy poruszają się jak w sześciokonnym zaprzęgu.
Kiedy emocje opadają spada kurtyna.
...przepiękny wiersz - dla mnie to poetycki opis z
domieszką przeróżnych barw (uczuć) towarzyszących
aktowi spełniania sie miłości!
Fakt, namnożyło się witryn z takimi jednoaktówkami i
nie tylko...