JEDNYM SŁOWEM
Zachłanna miłość-czyli głaskanie kota pod włos.
Nie chcę tym wierszem przyprawiać
boleści.
Więc jednym słowem skreślę,
co się w nim pomieści:
Miłość.
Złość.
Zazdrość.
Głupota.
Miłość.
Rozczarowanie.
Żal.
Niecnota.
Miłość.
Zniechęcenie.
Litość.
Zmęczenie...
Gubi nas wszystkich,
skaza nie drobna.
Chęć udowodnienia czegoś,
czego niepodobna.
Na wszystkie czasy,
jestem tego zdania.
Żyjmy wszyscy wokół,
bez udowadniania.
Prawdziwej miłości nie trzeba dowodu,
gdyż wie ona niezbicie, że umrze nam z
głodu.
Kłody rzucajmy do ognia,
by wzniecić płomień miłości.
Rzucać pod nogi to zbrodnia,
bo nie zostaną z nas, nawet kości.
Więc każdy gdy kocha prawdziwie...
Ma miła...
niech życzy drugiej osobie jedynie,
by była.!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.