Jedz kochanie
na dobranoc
Posmaruję ci bułeczki
tym masełkiem, na smuteczki.
I dołożę ci słoninki.
Co, nie lubisz? Dam wędlinki.
Też położę pomidorka
i posypię solą z worka.
Na obiadek dam ci zupkę
i ziemniaczków dużą kupkę.
A kotlecik, ten mielony?
Łatwiej będzie pogryziony.
Do ziemniaczków suróweczkę,
kompociku też troszeczkę.
Podwieczorek będzie skromny,
ze śmietanką lód ogromny.
Na kolację, me kochanie,
tak jak zawsze, mnie dostaniesz.
Powiedz tylko, czy ci stary
dziś wieczorem starczy pary.
Czy przeszkodzi duży brzuszek
choć pieszczoty jeszcze kuszą.
Po przeczytanej serii wesołych wierszy i ja wpadłam w ten nastrój. po poprawce, dzięki @dziecko za podpowiedź
Komentarze (63)
Zaskoczyłaś kolacyjką...Pozdrawiam BT serdecznie.
Jak widać nastrój się udziela, pozdrawiam :)
ale mi zrobiłaś Tereniu smaki