Jego dłoń
Wiatr szemrzący w liściach drzew
Porwał wiarę braci twych
Trwoga ,rozpacz dziś tu trwa
Czy pomoże ufność ta i nadzieja
Stąpasz po krawędzi wiary
Wciąż się zbliżasz w otchłań zła
Ktoś podaje tobie rękę
Może to jest ręka ma
Małą iskrę niewinności
I nadziei w sobie masz
Pozwól działać woli Jego
Nie przepadniesz w otchłań dna
autor
Żwirunia
Dodano: 2009-11-19 15:52:33
Ten wiersz przeczytano 738 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bardzo ładny wiersz,zmusza do myślenia nad naszą
wiarą...;)pozdrawiam
"Zaufaj Panu już dziś!"
+
Mimo złej zapowiedzi metafora pomyślna w tymże
wierszu.... Daję+!