Jego wiosny początek
Deszcz za szybą bezustannie niszczy piękną
wizję wiosny
Ciasny zaduszony pokój pogrążony w lekkim
półmroku
Szara książka wypada mu z rąk
Dokonuje zamachu na chwilę
Leży, a w suficie dostrzega cały
wszechświat
I mówi sam do siebie, całkiem głośno i
wyraźnie
W tej pełności ludzi która rozpościera się
na cały świat
Nikt go nie słyszy.
autor
Sir Peter Agis
Dodano: 2007-03-21 00:53:35
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.