Jej portret
dla M...
Naciągam płótno na ramę
Posłusznie ulega
Jak ty o świcie
Pędzlem kreślę delikatnie
Linię brzucha
Poddajesz się
Bezbronna
Wyginasz biodra w ekstazie
Maluję twoje piersi
W czerwieni
Uda skrywające diament
Patrzysz mi w oczy
Prężysz się
Rozkwitasz
Wszystko leci z rąk
Poplamiony parkiet
Nie mam sił
Wybucham
Jesteś Viktorią
autor
Saxofon
Dodano: 2009-10-11 10:21:17
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
parkiet poplamioiny - ????? to ci się trafiło!
Wiersz zrobił na mnie duże wrażenie lepszy odbiór
wiersza jeśli wersy będą z małych liter ale to twój
kawałek poezji... pozdrawiam
przepiękny i pełen zmysłowości erotyk...pozdrawiam
rzeczywiscie, piekny erotyk..pelen zmyslowosci,
delikatnosci :)
delikatny ładny erotyk.....zrezygnowałabym z dużych
liter...pozdrawiam