Jej śladem
( Bogini Przebudzenia )
Z alabastru misternie wykuty
posąg Bogini
w białej haftowanej sukni
rozwianej wiatrem czasu
lekko dotyka małymi stopami
czarnej kuli granitu
gotowa odpłynąć w dal
poza obszar w którym przebywa
w jednej ręce trzyma
wysoko uniesioną pochodnię
drugą wskazuje kierunek
poszedłem w tamtym kierunku
blask pochodni podążył za mną
dziś już wiem dokąd
22.09 – 23.09.2009.
autor
kazap
Dodano: 2010-08-30 08:24:33
Ten wiersz przeczytano 957 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
a dowcip polega na tym ze bogin jest wiele i nie
zawsze wiadomo, ktora jest ta warta pojscia za jej
sladem
Z dzisiejszej perspektywy stwierdzić muszę, że tą
Boginię spotykamy dość często (ma różne twarze), wiele
zależy od naszej uważności. Pozdrawiam
Iść w stronę marzeń, nie każdemu się to
przydarzy...dlatego warto łapać w dłonie szczęście i
cieszyć się życiem...pozdrawiam :)
No, no..ladny wiersz ..pozdrawiam :)
czytając pańskie "wiersze" na twrzy pojawia się smutny
usmiech i ciekawość skąd biorą się te koszmarki...
Plastycznie. Zobaczyłem- i kulę i suknię i posąg.
Poszedłem, podążyłem za przekazem.
ciekawy, pozdrawiam:)
tylko nieliczni mają takie szczęście podążyć w
wlaściwym kierunku
Szczęśliwy ten co drogę swoją znajduje, może to
światło pochodni przyświecało szczęściu, pozdrawiam
ciepło:):):)
Podążaj dalej w tym kierunku, skoro sprawdzony:)
witaj, tajemnicza bogini z uniesioną
pochodnią, wskazuje kierunek do szczęścia.Ty poszedłeś
w tym kierunku.
gratuluję. pięknie napisane pozdrawiam.
Nasze życie składa się z ciągłej podróży ... poruszasz
słowem :)
piękne słowa potrafią poruszyć nawet posąg :-)
Skoro klimat optymistyczny to tak sobie kombinuję, że
miejsce, do którego doszedłeś daje Ci szczęście. :)
Moralność prowadzi do zguby tego, kto usiłuje
skrupulatnie stosować jej nakazy w praktyce, a
zapewnia dobrobyt temu, kto się nią umie posługiwać
niczym maską.Pozdrawiam Cię stary druhu.