Jesień...
Jesień...mgłami otula marzenia
rozedrgane
nasyca wilgocią spierzchnięte pragnieniem
wargi
niesie poranki malancholią
przeplatane...
uczucia sobą maluje czymś nieuchwytnym
barwi
Jesień...czasami smutkiem nocą zaskoczy
wicher swoją żałosną pieśń do wtóru
zanuci
Tęsknotą za ciepłem...łzami przysłoni
oczy
odbierze sen o Kimś bliskim i ciszą
zasmuci
Jesień...w zamian zostawia złoto i
czerwień
we włosach zatrzyma Czyjś zapach kochany
czasami serce i duszę obudzi poderwie
Jesień...kocham Twój uśmiech zadumany...
Komentarze (11)
Taką jesień chciałbym spotkać.Dziękuję za jej
wspaniały obraz.Pozdrawiam.
Wiersz podoba mi się. jest dobrze zrymowany, trzyma
rytm no i jest treściwy, gratuluję pomysłu.
Niezwyczajny wiersz Zwyczajnej Kobiety....:) Smutny
obraz jesiennych tęsknot za bliskością... O tej porze
roku szczególnie brakuje nam kogoś kochanego, ale
ostatecznie tkwimy w tym wszyscy razem- choć to marna
pociecha... Pozdrawiam serdecznie, M.
Jesień bawi się naszymi uczuciami raz zachwyci raz
zasmuci innym razem zachwyci.
ciekawie jesień wiersz namalowała ...udany wiersz...
Dobry wiersz reszte trzeba doczytać :)
nie są straszne jesienne niepogody jeśli w sercu
panuje ciepło miłości, w klimacie serca swego płynie
każda pora człowieka dojrzałego.
bardzo ładny wiersz ale klimat to na pewno nie zimny
W jesieni jest właśnie taka melancholia, jak w twoim
wierszu. A klimat? Zimny? Według mnie smutny, ale
świetnie oddający nastroje jakie niesie nam jesień i
to jak na nas wpływa.
Piękny jesienny wiersz . Pozdrawiam . Plusik+
Pięknie o jesieni.......