Jesień
Melancholijnie przyszła
Niepostrzeżenie przedarła nić lata
Krocząc dostojnie
Po liściach opadłych
Z tęczą pod pachą
Przykryła świat
Pierzyną kasztanów i żołędzi
Powlekła niebo szarością chmur
My idziemy parkowymi alejkami
Słuchając świstu skrzydeł
Ptaków lecących gdzieś daleko
Tęsknimy
Do wiosny do słońca
Tego za mgłą
autor
Nemo
Dodano: 2006-09-18 09:38:08
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.