jesień
i znowu
jesień zawitała
a z nią
kolory, ponure wieczory
i ta szarość mej duszy...
kiedy patrzę przez okno
na mokre ulice
aż do samej wiosny
niczym się już nie zachwycę.
i znowu
jesień zawitała
a z nią
kolory, ponure wieczory
i ta szarość mej duszy...
kiedy patrzę przez okno
na mokre ulice
aż do samej wiosny
niczym się już nie zachwycę.
Komentarze (3)
tak troszkę smutnawo...ale jesień ma swój urok w
złotych liściach i wrzosach:-)
pozdrawiam - miłego dnia:-)
Tez tak myślę, szarość minie :)
nie raz się zachwycisz, a szarość minie,,,pozdrawiam
:]