Jesienna noc
Słyszysz jak czerwień
szeleści w koronach drzew?
Jak wtedy gdy świt
krył nagie ciała we mgle...
Rosa sycząc spływała
po rozgrzanej skórze,
usta rozkoszą w łuk
zmysłowy wygięte
słały westchnienia
w rzednący mrok
i dłonie twe drżały
od pieszczot nieśmiałych,
niepokornych próśb
wysyłanych przez ciało
a żar z przymkniętych oczu
skraplał się do serc...
...spotkajmy się znów
po bezwstydnej stronie nocy...
autor
maya7616
Dodano: 2014-09-16 13:11:11
Ten wiersz przeczytano 3275 razy
Oddanych głosów: 68
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
Nie mogę się doczekac jesiennych nocy ... :)
Pozdrawiam !
ładna jesień romantyczno - erotyczna:):):)
Subtelnie, zmysłowo, pięknie :-))
-pozdrawiam
ciekawie z tą "bezwstydną strona nocy" :)
Witaj Moniko:-) . Taks noc, mogę tylko wzdychać.
Pozdrawiam
Korzystając z okazji...kilka słów wyjaśnienia dla
Nathana - to nie kobieca wstydliwość tylko
subtelność:):):)
przepiękny erotyk, subtelny, romantyczny...i ta
sycząca rosa...pięknie:)pozdrawiam cieplusieńko:)
Ech, gdybyż tak moja luba zechciała wyjść z tak
kuszącą propozycją - oniemiałbym z zachwytu;)
O wstydliwości kobieca! Bywasz frustrująco irytująca;)
Pozdrawiam bezszelestnie:)
oj powiało erotykiem,zawiało:) pozdrawiam:)
maya7616:) Byłem dobrym zięciem, byłem... Ważne żeby
być dobrym czlowiekiem dla wszystkich :) Podobno
jestem jednym z nielicznych facetów, którym się chce
użwać ,polskich znaków... Pozdrawiam :)
Ładna liryka
Pozdrawiam romantyczną duszę :)))
Pięknie i zmysłowo ta noc zapachniała...
Jak dla mnie to dobry,subtelny erotyk.
Miłego wieczora życzę:)
:)))
Och pięknie jest po bezwstydnej stronie nocy... aż
chciałoby się tam powrócić - wróciłaś wspomnienia
myślę że było by fajnie ;)