Jesienne melancholie
patrzę w jesienne niebo
na chmurki co po nim płyną
jak tabun koni po stepie
w pogoni z rozwianą grzywą
za czasem który ucieka
drogą do świtów nieznanych
utkanych z cichej tęsknoty
w siwą mgłę zaplątanych
patrzę na księżyc i gwiazdy
tajemne światy odległe
marzenia niespełnione
miraże na nocnym niebie
autor
karmarg
Dodano: 2013-09-16 09:24:20
Ten wiersz przeczytano 3396 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Hmmm... przemijanie. Bardzo dobry przekaz. Pozdrawiam
Piękny ,wspaniały wiersz,pozdrawiam
Pieknie o przemijaniu:)
pozdrawiam Marianko:)
tak pięknie pisać o przemijaniu, to tylko Ty umiesz...
Pięknie, melancholijnie...pozdrawiam:)
Bardzo ładnie patrzysz i razem z tobą to widzę, i
szkoda mi, że tak się to urwało. Trochę brakuje mi
zakończenia, jakiegoś akcentu wynikającego z
obserwacji. Pozdrawiam :)
Piekne melancholie:)
Pozdrawiam.
Treść wspaniała pięknym klimatem utrzymana tylko
pozazdrościć .Pozdrawiam.
Piękny, melancholijny wiersz.
Tak to już jest jak przychodzi jesień, dopada nas czas
rozmyślań
i tęsknot.Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam cieplutko.
miraże na nocnym niebie w:)
Czas ucieka, jak tabun chmur, bo jesień, potem zima i
znów rok się nowy zaczyna...my starsi...ach! też tak
mam:)
Serdecznie z usmiechem na dobranoc pozdrawiam:)))
dziękuję za poczytanie i bardzo miłe słowa :-)
życzę dobrej nocy
Jesień sprzyja takim nastrojom, ale fajnie jest od
czasu do czasu móc zatopić się w marzeniach, we
wspomnieniach, zatęsknić za tym, co już nie wróci...
Pozdrawiam ciepło, bo jeszcze lato:)
urzekasz dotykasz duszy
i dajesz nadzieje
i po cóż więcej
Super:)