Jesienne szczęście
Pobladły kwiaty, deszcz stłumił ich
przekaz,
trawy pokryły się rdzawym nalotem,
jesień nam w szare barwy już ucieka,
a może w złote?
Wczoraj gdy smutek w mym sercu zagościł,
słońce na niebie stało się złowieszcze.
Dzisiaj się dusza w poczuciu miłości,
raduje deszczem.
To we mnie rodzi się dla życia
wdzięczność,
nadzieja- prośbą która nie umiera,
kiedy doceniam całe jego piękno,
na tu i teraz.
Nie pory roku, ale duszy klimat
i to miłością wypełnione serce,
wciąż mi się jeszcze każe życia trzymać,
jest moim szczęściem.
Komentarze (43)
Trzeba cenić co mamy, bo życie to miłość, a miłość to
życie:)
wydaje mi się, że /pobladły/ nie pobledły; można
blednąć, poblednąć, ale tu... pewna nie jestem;)
pozdrawiam, karacie:)
Wzruszający przekaz, pozdrawiam:-)
"Żyj chwilką maleńką, płyń z nurtem życia podążaj
śmiało swa drogą
bez niepokoju w dobrym nastroju
pogoda i uśmiech pomogą..."
miłość sama układa poezję
u Ciebie zawsze coś pięknego się znajdzie, pozdrawiam
:)
Przepiękny tekst:-)
Pozdrawiam karacie:-)
Przepiękne to Twoje "Jesienne
szczęście". Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie opisałeś to szczęście w strofach safickich:)
Pieknie i juz, karacie:)
Piękny optymistyczny wiersz:-) Pozdrawiam z
uśmiechem:-)
Karacie jakzwykle zachwycasz :)
Ja również uważam że to my nasze nastroje i wiara
decyduje o tym jak postrzegamy świat nie pory roku czy
aura
Pozdrawiam serdecznie :) i ciesz się życiem nawet gdy
wokoło szaleje wichura i pada deszcz :)
brać życię pełnymi garściam i cieszyć się z kazdej
chwili:)
miłego dnia)
Tylko cieszyć się życiem.