Jesienno-zimowy wiatr
Jesienno-zimowy wiatr
drzewa zagina do ziemi,
zimy to nie jest początek
ni koniec złocistej jesieni.
Z burzami jesień odchodząc
drzew konarami się kłania,
nie chce może po prostu
tak odejść bez pożegnania.
Odchodząc po sobie zostawi
kolory parków i lasów,
kwadraty uprawnej ziemi
pełne zimowych zapasów.
Morza piaszczyste plaże
długich spacerów wspomnienie,
obraz zamglonych jezior
i żagli gasnące cienie.
Zima zaś czekać nie chce
by swym nas upoić urokiem,
bielą śniegu zachwycić
i skutym lodem potokiem.
Będzie chciała nas straszyć
siarczystym mrozem, wichurą,
niebo nad nami zaciągnąć
ciężką śniegową chmurą.
Teraz młoda i silna
straszy natury bicepsami,
śnieżynek wspierana armią
i śnieżnych zasp szeregami
Komentarze (8)
Fajny obraz okresu jakby pomiędzy porami roku, podoba
mi się :)
Ja tęsknię za latem i to bardzo buuu. Pozdrawiam
serdecznie:-)))
Och, straszysz Nas:-) . Pozdrawiam
i jak tu wygrać z taką zimą?
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie o młodej zimie.Podoba mi się.
Pozdrawiam.
Podoba mi sie wiersz,pozdrawiam serdecznie
A mnie jest szkoda lata... Wczoraj zima sypnęła
śniegiem, a w nocy jesień poprawiła deszczem. Aby do
wiosny! Pozdrawiam.:)
Bardzo ładnie obrazowo napisany wiersz, kończy się
jesień zaczyna zima. Dziękuję za pobyt u mnie nie
wiedziałam że jest takie uzależnienie jak
uczuciomanka, pozdrawiam cieplutko