Jesienność
Niebo utkane błękitem
w obrazie barwy złocistej
refleksja szepcze na ucho
zjechał jesienny artysta
słońca świetliste promienie
z lubością całują przestrzeń
feerię kolorów w burgundzie
wiatr liści szelestem niesie
łzy brylantowe spływając
napoją spragnioną ziemię
zszarzałą i ogorzałą
szykując znów na wytchnienie
prawami natury zmienność
spięta łańcuchem pór roku
zaplanowana z precyzją
przez „Architekta” w obłokach
a jesień niczym kobieta
strojna w zmysłową dojrzałość
choć chimeryczna lecz piękna
nieobliczalna wspaniała
Komentarze (77)
Smak dojrzałej kobiety w jesiennej odsłonie
Miłego i dziękuję:-)
powiem Autorko tak
ten przekaz ma fajny smak...
+ Pozdrawiam :)
Zenuś, wytrawny z Ciebie koneser dojrzałej kobiecej
urody:-)))
Serdeczności i miło mi, że zajrzałeś:-)
I tu się zgadzam jak w ostatniej zwrotce nawet w stu
procentach a nawet więcej :-) Pozdrawiam Celinko
Oj Sławku, podoba mi się Twój koment, serdeczności na
fajny wieczór:-))
Pięknie o jesieni.
Oksani też jest piękna, nieobliczalna, wspaniała. :)
No niestety nie chce i prawie nie może być inaczej.
jesiennie i pieknie
piszesz o przemijaniu bo czymże życie , czymże pory
roku spięte ze sobą od wieków one są jak pewnik co
nieuchronny jest tydzień w tą tydzień w tamtą ale
przyjść musi następna pora roku następne pokolenie
Dziękuję Halinko, miło, że zajrzałaś w moje skromne
progi, serdeczności:-)
Piękne szeregi słów stworzyłaś...złotej polskiej
jesieni się pokłoniłaś...niechby tylko słoneczka ciut
dała,
natura całe lato na jesień czekała...
pozdrawiam serdecznie
Piękny Twój komentarz Donna, dziękuję sercem i
pozdrawiam:-)
Witaj. Architektowi mozemy podziekowac za tak
wspanialy plan, artyscie za talent a Tobie Oksani za
ten przepiekny wiersz. Moc serdecznosci.
Dziękuję Zosiaczku za odwiedziny i koment, ucieszyłam
się, miłego dnia i pozdrawiam cieplutko:-)
Bardzo ładnie. Rytmicznie, optymistycznie :)
Miłego dnia.