Jesienny
Jestem ten jesienny
mgławy wielozłoty
z brzozą w lampach oczu
ledwoń wąż i motyl
marzenia mam pełne
iskier z wnętrza słowa
milczeń roześmianych
jesiennie od nowa
płyną w moich żyłach
biedronki i trzmiele
plączą słońcu palce
trawom wiją zieleń
tuż za rogiem duszy
to wszystko nadśpiewa
nowe mi jest starym
stare wciąż dojrzewa
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2022-11-06 09:06:08
Ten wiersz przeczytano 2014 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Bardzo fajny, pięknie ubrany w słowa obraz
samego siebie Mirku. Za wiersz tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Też jestem jesienna, ale ta polska złota :)
Czy ledwoń to jakieś zwierz, bo nigdy się nie
spotkałam z tym określeniem...
Pozdrawiam :)
"płyną w moich żyłach
biedronki i trzmiele"
Jestem pod wrażeniem.
Sotek - dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
Obrazowo ujęty temat.
Wiersz skłania do lekkiej nostalgii i refleksji.
Pozdrawiam
Marek
Gminny Poeta - dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
Napisane dość gładko jednak te biedronki i trzmiele to
zdaje się domena letnich facetów. Poczytałem i plusa
zostawiam:))
krzemanka - dziękuję za komentarz. Ledwoń to moja
próba opisu marzeń spełnianych tak ledwo ledwo.
Historycznie to nazwisko pewnego świetnie
zapowiadającego się sportowca.
sisy89 - dziękuje za pozytywny komentarz. Pozdrawiam
:)
Ładnie i jesienne, jest klimat.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uroczy autoportret:)
Proszę o objaśnienie znaczenia słowa "ledwoń". Miłego
dnia:)
Isana - Dziękuję i pozdrawiam :)
Pan Bodek - Dziękuję za pozytywny komentarz.
Pozdrawiam :)
Twoja jesiennosc jest rzeczywiscie ciepla.
Przemily wiersz. +
Pozdrawiam serdecznie. :)
Jesień też jest piękna.
Z podobaniem wiersz.
Pozdrawiam serdecznie