jesienny taniec
tańczące dłonie o świcie
zasypane liśćmi
otulone szalem
wpatrują się w odlatujący wiatr
zatańczą
ubrane w płaszcz
stoją w kałuży deszczu
w pożółkłych kartkach zapisana poezja
niczym w oddali słowa płyną mgłą
na ławce samotna książka
pachnie spadającymi liśćmi
niczym szept na dłoni
schwytane w złociste słońce
w ciszy skrzydła tulą oddechy
odbiciem serca tkają pajęcze nicie
Komentarze (7)
Nastrojowo, pięknie.
Anna bardzo mi milo dziękuje
Wolnyduch dziękuje
Sturecki dziękuje bardzo
Isana dziękuje
Larisa dziękuje
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny i niezwykle nastrojowy wiersz!
Poetycki jesienny taniec... subtelności...
Serdeczności przesyłam
Ładne wersy w jesiennym klimacie.
Pozdrawiam serdecznie
Wiersz przedstawia obraz poetyckiej i delikatnej sceny
jesiennego krajobrazu. Jest bogaty w metafory, które
wprowadzają w atmosferę późnej jesieni. Opisuje taniec
natury i ludzi w kontekście aktualnej pory roku.
Tworzy obraz melancholii i uroku otaczającego świata.
Jest pełen subtelnego piękna i głębokich wrażeń
związanych z jesienną aurą. To pięknie skomponowany
wiersz, który zgrabnie łączy naturę, ludzi i emocje.
(+)
jesienny klimat w otoczce tańczących liści, w Twoim
niepowtarzalnym stylu.
Pozdrawiam, miłego wieczoru życząc.
Twoje wiersze są nietuzinkowe.