Jest
jest cicho i nieregularnie
świat to się
kurczy to
znów rozszerza
stoją obok siebie
ten rozszerzony
i
ten skurczony
stoją i patrzą
na mnie
kiedy ten rozszerzony
się kurczy
ten skurczony
się rozszerza
a ja nie wiem
do którego
należę
pokaż mi swą dłoń
przebitą tak jak
serce
bólem
a wtedy się okaże
czy przypadkiem
nie byłem
gwoździem
autor
jydysz
Dodano: 2009-05-11 00:30:45
Ten wiersz przeczytano 574 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wymowny wiersz, ciekawy koncept. pozdrawiam ciepło :)