Jest pewien grajek...
Dla pewnego Grajka.Każdy z nas takiego ma.Ja mam to szczęście że on istnieje i jemu poświęcam ten wiersz...za chwile zadumy i marzenia....
Jest pewien Grajek...
Jest pewien grajek z zaczarowanym
akordeonem.
Który ciągle gra.
Nie zwraca uwagi na słońce
Zimno czy deszcz
On ciągle gra
Z zaczarowanego instrumentu
Płyną melodie raz smutne
Raz wesołe jak życie me
Często mijam go
Jak ludzi wielu innych
Czasem przystanę na minutę
By posłuchać zaczarowanego akordeonu
Śpiewa tak smutno jak umierający ptak
Innym razem wesoło brzmi
Niczym słowik w koronie drzew
Wiele razy ktoś pieniążek żuci
Za chwilę zadumy
Przy czarodziejskiej muzyce
On ciągle gra
Nie czeka na szczęścia łud
On ciągle gra
To miłość i tęsknota
Smutek i żal
Ten jego akordeon i śpiew
Zaczarowany jest
Tak słodko przenosi w marzeń
świat
Lecz kiedyś zamilknie
Odejdzie zaczarowany akordeon i on
Ale jeszcze mogę zatrzymać się przy nim
Każdego dnia
Zadumać się i pomarzyć
Posłuchać jak gra
Jest pewien grajek....
Tristan350
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.