Jestem....
Jestem lekkim płatkiem śniegu, obracam się spadając z nieba, układając się na Twojej dłoni roztapiam się, zostawiając słoną krople łez......
Jestem lekkim płatkiem śniegu, obracam się spadając z nieba, układając się na Twojej dłoni roztapiam się, zostawiając słoną krople łez......
Komentarze (21)
Bardzo wymowne pozdrawiam
smutna wymowna mini :-)
pozdrawiam
jestem...
jak płatek śniegu wirując, opadam
z nieba, by w chłodzie twoich dłoni
zmienić się w krople słone...
No i w ten sposób wyszły na jaw "twórcze męki"
wierszokletki, czyli moje:))))))
Przepraszam, coś się schrzaniło i wysyłam jeszcze raz
jestem płatkiem śniegu, wirując
opadam z nieba, by w chłodzie twoich
dłoni zmienić się w krople słone...
Jesse - wielokropek to tylko trzy kropki:-)
Miłego dnia:-)
jestem płatkiem sniegu, wirując
opadam z nieba, by w chłodzie twoich dłoni zmienić się
w krople słone.
Nic nie szkodzi, sugestie sa pomocne aby znaleźć
głębie .....
Dziewczyny, jeśli płatek śniegu spada z nieba, krople
są słone, wiadomo, że chodzi o łzy a nie o morską
wodę.
/Łzy, łez/ - to dopowiedzenie, niepotrzebne moim
zdaniem.
Jesse - Ty jesteś Autorką, i Ty decydujesz. A mój
zapis traktuj tylko jak sugestię.
Wybacz, jeśli Cię uraziłam:-)
Witaj Jesse. Podoba mi się Twój wiersz. Pomysł Klarysy
jest świetny, ale jeśli chcesz pozostać przy swoim
zapisie to może tylko zmienić zakończenie na:
zostawiając słone krople łez...
Pozdrawiam :)
2.strofka - może tak...
by w chłodzie
twoich dłoni zmienić się
w krople
słone
Witaj, Jesse.
jak
płatek śniegu opadam miękko
z nieba
by w twojej
dłoni zmienić się w krople
słone
Ale to tylko moje czytanie:-)
Witajcie, przemyślałam wasze sugestie i jak teraz?
Twój wybór, Autorko:-)
Teraz lepiej, wcześniej to dopowiedzenie było zbędne.
Alez ja rozumiem, bo to oczywista oczywistosc ze tak
woda jak i lzy to plynny wiec samo z siebie wynika, ze
mokre, propozycja Klarysy jest bardzo dobra. To w
sumie drobiazg, ale nielogicznie jest w takim zapisie.
A może bezbronna krople....