Jestem
Jestem dróżka: kto? Że jak?
Wróżka? Nie, no nie mów tak
Dróżka to ja po niej chodzę
Tak jak Ty po swej podłodze.
Jak Ty możesz być ta dróżka,
gdy rozmawiasz ze mną Duszka?
Otóż to i kto ja jest?
Może powie Ci Twój gest?
Jak jest?:-)
Może ręka może noga
Może ściana i podłoga
Może myśli Może net
Ci rozjaśni internet:-)
Czy ja straszna czy nie straszna?
Czarna biała film czy baśnia?
Czasy różne lecz się znamy
Bo się bardzo też kochamy
Znany tak i nie nieznany
Opisany niepisany
Wszystkie ściany to my gramy
By naprawić- mówi nieznany.
Byłam chociaż nie pamiętam
I mówili żem przeklęta.
I dlaczego powiedz mi?
Ja nic nie zrobilam Ci
Byłam też tam gdzieś wysoko
Gdzie nie widzi Twoje oko
I na górze i na dole i pod stołem i na
stole
I dlaczego powiedz mi ? Zamykałes mi swe
drzwi?
Teraz żarcik by zluzować
By się ciągle nie przejmować
Spójrz w swe lustro spytaj siebie
Czy tam mama, tata nie jest???
Komentarze (6)
Pogubiłem się na tej dróżce. Jednakże jakąś frajdę
odczułem w trakcie lektury.
Dużo pytań.
Wiem kim jestem, nie wiem kim jesteś.
Ciekawy pomysł na wiersz.
Po treści i puencie wnioskuję podobnie jak Ania,
pozdrawiam ciepło.
wygląda na to, że on jest posłuszny rodzicom, a oni są
przeciwko waszej miłości.
No właśnie nie ego:-) trochę wyżej pojedź:-)
To się nazywa sens ego nazywać, ha ha.