Jestem nikim...
Pisałem ten wiersz, gdy moja przyjaźń wisiała na włosku. Dziś wiem, że mam najwspanialsza przyjaciółke na świecie...
Uważalaś mnie za dobra duszę,
Przyjacielską podporę,
Na która mogłaś liczyć,
I mi wierzyć.
Wtem Zadałaś to jedno pytanie,
które niczym strzał w tarczę,
Trafił w środek mego sumienia.
Nie mogłem Cie okłamać,
Choć chciałem.
Nie mogłem udawać, że jest dobrze...
Jedno wiem, pragnę tej przyjaźni.
Chcę nadal być podpora,
Uwierz mi, prosze...
By każdy znalazł swoją pokrewną duszę, taką jaką ja znalazłem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.