Jesteś częścią mnie...
Zawsze będziesz miał swoje miejsce w moim sercu...
Nie widzę cię,
nie płaczę,
nie krzyczę,
jak bardzo mi cię brak.
Nie mam siły wspominać.
Właściwie próbuję
wymazać cię z pamięci.
Tylko zupełnie nieświadomie
wkradasz się
do wszystkich
moich codziennych czynności.
Twoje ciepłe, milczące oczy
obserwują każdy mój ruch.
Kiedy zamykam oczy,
nasze spojrzenia się krzyżują,
dotykam twoich gorących dłoni,
szepczę ci do ucha,
jak bardzo mi cię brakuje,
że chcę być silna,
ale nie potrafię.
Słyszysz???
Bo cię kocham!
Kocham i nigdy nie przestanę...
Otwieram oczy...
znikasz...
Pustka,
odchłań,
przepaść...
Zaczynam płakać...
Poza tym cisza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.