Jestes?Byles?ale czy znow...
Tęskniacym okiem szukam nadzieji i dnia,
dnia w ktorym wszystko zepsułes
TY....Spogladam wstecz myslami mymi i
widze, widze tylko pustke, czarna otchlan.
Moj ty...byłes dla mnie wszytkim Coz to sie
z nami stało?
Gdzie zamilkły nasze serca?
Kiedy im sie bic odechciało? Moje mysli
wciaz kraza przy Tobie, moja
tesknota...serca bicie...z oczu płyna łzy:(
Chce byc razem z Toba, przY tobie...Ale nie
potrafie-zraniłes mnie:( Pamietaj nie
zaprzestane Cie kochac-bo nie
potrafie...Chyba, ze umre i sama
zostane...Musze nauczyc sie nie kochac
Cie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.