Jeszcze mnie trzyma Sonet
Oczy jej niczym węgle żarem pałające
błyszczały w rzęs oprawie jak iskrzące
gwiazdy.
A ja nie widzę z okna; Czy to są łzy
lśniące?
Czy rozsypujesz perły spojrzeniem swym
każdym?
Barwy zorzy mrugają na nieba granacie,
Pegaz o złotej grzywie pomknął drogą
mleczną.
A jej rude serduszko w chmur pierzastych
wacie,
krążyło niecierpliwie za miłością
wieczną.
W żałobnej klęcząc gali, przewiązany
kirem,
z gładkich policzków ciszy liżę posmak
słony.
Bezmiar uczuć w swym sercu zakręcony wirem
-
ze źródła nocnych marzeń spijałem
spragniony.
Boże, czemu wciąż jestem zakochanym
świrem?
i tak bardzo codziennie - tęsknię do swej
żony.
Komentarze (25)
a czy ty wiesz że ona co dzień na Bej zagląda i czyta
a czy ty wierz że tak czyni zawsze kochająca kobieta
a znaku innego nigdy nie dostaniesz
niż ten co czasem cię spotka gdy pójdziesz na spanie
ona też tęskni a zabrać cie nie chce do siebie
bo widać tu jesteś potrzebny a nie w niebie
Bardzo ładny wspomnieniowy sonet.
Pozdrawiam :)
Świrem być, na swą żonkę zarzucać sieć i fajne życie
razem mieć...
Chyba więcej niczego nie potrzeba.
Bo to jest najlepsza droga do nieba.
Bardzo fajny wiersz, sonet, którego drogowskazem jest
po
prostu miłość.. Pozdrawiam. Miłej
soboty...
Wzruszająca melancholia...taki ludzki świr z Ciebie+:)
pozdrawiam serdecznie
Piękne są Twoje sonety, piękna jest Twoja miłość i
pamięć.
/W żałobnej klęcząc gali, przewiązany kirem,
z gładkich policzków ciszy spijam posmak słony./
- najpiękniejsze...
Fajnie to zabrzmiało u Marcepani "Soneciarzu" !!
tylko nie wiem dlaczego mi zafalowało ?
pięknym* nie zniszczy*
Echhhhhhh poruszyłeś piękny sonetem i miłoscią
Prawdziwej nie zniszy nawet śmierć
Przypomniałeś mi piosenkę Eleni
https://www.youtube.com/watch?v=VZwe5DVCSfk
Pozdrawiam cieplutko Stumpy :)
Wzruszająco, pięknie.
eh Stumpy, soneciarzu - wzruszasz przeogromnie - i
pięknie, chwytasz za serce - bardzo, bardzo!