Jeszcze nie czas
... wiosna, wiosna jest nareszcie, wiosna, wiosna w naszym mieście...
Posypało śniegiem, srebrzą się płateczki,
wróbelki usiadły na zmarzniętych
krzakach.
Pobielały pola i leśne dróżeczki.
Muszę dziś pamiętać o zgłodniałych
ptakach.
Wczoraj była piękna, słoneczna pogoda,
rano patrzę w okno – zima powróciła.
Wiosna stoi płacze, taka drżąca, młoda.
Oby tylko zima długo nie gościła.
Wiosenka odchodzi smutna, obrażona.
Jak ją tu zatrzymać, jak zrobić
najprościej.
Co prawda jest zimno, świat w śniegu
welonach.
W salonie kominek, tam będę ją gościć.
- Te opady śniegu to tylko chwilowe,
staram się tłumaczyć spłoszonej
panience.
Słońce stopi śniegi, przylecą motyle,
na zielonych łąkach zakwitną kaczeńce.
Komentarze (47)
Pięknie to napisałaś, tak ciepło
i delikatnie, że czuję zapach
wiosny i widzę żółte kaczeńce.
Najserdeczniej pozdrawiam:}
Świetnie opisujesz oczekiwanie na przyjście pani
Wiosny
pozdrawiam
Piękny wiersz na oczekiwanie wiosny. Pozdrawiam
serdecznie do zobaczenia.
Piekny radosny wiersz Broniu
serce się raduje kiedy czytam
U mnie już powietrze pachnie wiosną
Pozdrawiam serdecznie :)
Tyle radosci Broniu, w Twoim wierszu.
Zycze by wiasna juz zazielenila drzewa i trawniki i
rozkwitla, kolorowym kwiatem:)
Pozdrawiam serdecznie.
idzie drobnymi kroczkami,,pozdrawiam :)
We Wrocławiu już pięknie kwitną
Dobranoc Bronisławo:-)
Sama radość wieje od Pani wiersza :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Piękny wiersz i jak go wiosenka przeczyta powróci
szybko.Pozdrawiam serdecznie:)
O, tak. Trzeba ją przekonać aby nie wycofywała się :)
Pozdrawiam
Wiosenka nie obrazi się i wróci, Broniu bardzo ładny
wiersz, z przyjemnością czytam i też czekam na nią)
Pozdrowionka i dużo słonka-:)
Przyciągający uwagę opis przyrody:) Z przyjemnością
przeczytałem.
Miłego!
Zachwycił mnie Twój wiersz i zarazem poczułam chęci
takie jak w Twoim wierszu, aby móc już poczuć tę
wiosnę?
Broniu, wiosna już jest są przebiśniegi i zrobiło się
cieplej niż dotychczas;)
Tylko trzeba chwili, aby było jak w Twoim wierszu nie
ukrywam, że ja też czekam na ten kaczeńce i na
trawniki zielone w żółte mlecze ten widok uwielbiam i
każdej wiosny czekam na ten moment:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Piękny wiersz,pozdrawiam
Pięknie opisujesz przyrodę,zresztą jak zawsze
wkładasz całe serce,gdy zabierasz się za cokolwiek.