jeszcze nie teraz
spoglądała w przeszłość
pożółkłych fotografii
zamrożonych radości
już pogodzona z czasem
drżała tamtym szczęściem
dotykając palcem wczoraj
ech jak było dobrze...
teraz jestem zmęczona
otulona wspomnieniami
chciała zasnąć by śnić
lecz jakaś natrętna melodia
zaczęła rozbrzmiewać słowami
jeszcze nie teraz
jeszcze nie czas
żyć tym co było
wstań i spójrz w dal
ktoś młodość znowu ci da
i miłość znów złączy was
lecz ona jeszcze nie rozumiała
tej pieśni słów
bo przyszłość zamknęła
złotą bramą przeszłości
nie wiedziała jeszcze że ktoś
już znalazł klucz do tych wrót
i że jeszcze powie Jej...
jak ślicznie w Twych włosach
wiatr gładzi biały tren
Komentarze (4)
Po włosach pieszczonych czule, na całe życie,a dziś
siwych.... Ktoś tam w komentarzu wpisał, że "poczuł
dreszcze"czytając. A co miał poczuć?
nie wiem dlaczego, ale dreszcze mnie przebiegły gdy to
czytałam :( i zrobiło mi się tak smutno
melancholijnie.... może dlatego, że pisany sercem? po
prostu ślicznie...
Podoba mi się Twój wiersz. Bardzo dobrze poprowadzona
historia opisująca naszą niewiarę w to, że jeszcze
możemy być szczęsliwi. Wiersz z happy endem !:) Bravo
!
O, jak cudnie! Pogładzona po włosach, otulona
czułośćią... wyjdzie zza bramy przeszłości...ku
miłości...? Piękny wiersz!