Jeszcze przedwiośnie /sonet/
Byłam dziś na skarpie, by się przyjrzeć
wiośnie.
Strumyk śpiąco płynął, bo mróz ziemię
ścisnął,
wokół zgniłe liście, mlecz kwiatkiem nie
błysnął,
Jakże tutaj smutno, cicho i żałośnie.
Gołe, dumne drzewa klaszczą konarami.
Jak dziewicze sutki, pąki już
nabrzmiałe.
W gniazdach pary ptaków ziewają ospałe.
Grubsze zwierze, sarny chodzą już parami.
Słońca pragnie każdy listek i robaczek,
czekają cierpliwie, zima już odchodzi.
Bazię już się żółcą, jak mały
kurczaczek.
Już rechoczą żaby, zimno im nie szkodzi,
na jeziorach głosy łabędzi i kaczek.
Wielką miłość w parach, przejmą potem
młodzi.
Komentarze (59)
Już tyle razy wiosna w wierszach jest wołana, a jednak
nie przychodzi, może Twój ją wreszcie poruszy bo
pięknie ją wychwala... :)
Pięknie. Z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam niedzielnie, Broniu :)
i mnie też zachwyca - i forma i treść - wszystkiego
dobrego Broniu :)
Bardzo ładny wiersz. Zima jeszcze trwa w najlepsze,
ale już pod skórą wszyscy - rośliny, zwierzęta i
ludzie - czujemy wiosnę.
Wreszcie się przebudzi upragniona wiosna piękna i
radosna Pozdrawiam Serdecznie Bronisławo
Chyba za mało wiersz zima dostała i upomina się o
jeszcze :)
Piękny sonet Broniu:)
Miłego dnia :*)
A u mnie Broniu pół metra śniegu
i - 15 w rtęciowym szeregu.
Pozdrawiam w zimowe przedwiośnie Broniu, Miłego
niedzielnego wypoczynku na skarpie.
piękny ten Twój sonet "Jak dziewicze sutki, pąki już
nabrzmiałe."
Jak "każdy listek i robaczek", tak i my czekamy na
bujną, wiosenną zieleń, razem z nimi. Ładny sonet.
Pozdrawiam.
Powiem Ci Dziewczyno krótko,
bardzo lubię czytać Twoje wiersze.
Trochę w swoim życiu przeżyłaś,
doświadczyłaś a to wszystko rozszerza umysł, w dodatku
umiesz to przelać pięknymi wierszami na papier.
Dzisiejszy o przedwiośniu na tle przyrody, bardzo,
bardzo piękny.
Napawa nostalgią na temat naszego życia.
Najważniejsze, że zabawa ciągle trwa...
Pozdrawiam. Miłej, radosnej niedzieli :))
Natura wszystko obejmuje swoimi ramionami, wie kiedy
prxyjść, obudzić, rozkwitnąć...to ostatnie dni
zimy...tak pięknie opisujesz przedwiośnie,
tu dzisiaj nad Renem pisypało śniegiem i jest min3
st...
pozdrawiam ciepło, niedzielnie
Jak zawsze u Ciebie świetny sonet. Miejmy nadzieję, że
to już pożegnalny koncert zimy.
Pozdrawiam Bronisławo
a zima wciąż doczekuje pieknych wierszy
Wyczekują wszyscy wiosny z utesknieniem... JA TEZ :)
POZDRAWIAM