Jeszcze raz
Jesienią miłość ma szczególny urok..
Złotą nitkę miłość przędzie
owinęła mnie kokonem
rozsiadła się jak na grzędzie
paw z kolorowym ogonem
poi mnie słowami
jak wino czerwone
gra harfy strunami
gdy rozpłonione
wrzuca w studnię pożądania
w syreny głośne śpiewania
nie dba o znaki zakazu
wrzuca do otwartego włazu
szaleństwa bez granic
jesiennej ballady
rozum rzucony na szaniec
naga w balu maskarady
tonę i nie chcę inaczej
ostatnia taka gonitwa
miłosny odmawiam pacierz
nim utnie nić życia brzytwa
Uwiodła mnie jesień wraz z nim...
Komentarze (11)
Czuć tu muzykę uczuć, niech grać w sercu pozwoli.
Pozdrawiam
Urocza ballada. Miłość... owinęła mnie kokonem,
piękne.
Pozdrawiam Zakochana... :)
Ileż jeszcze razy w życiu to samo przyjdzie nam
powiedzieć, pozdrawiam ;)
Ładnie, pozdrawiam :)
Jeszcze masz czas- a te żale to chyba przed św.
zmarłych--wszyscy to mamy
Szaleństwa bez granic,
Lecz wszystko to na nic.
Gdy machnie śmierć kosą -
to z ziemi wyproszą.
Bardzo fajny wiersz o jesieni i o miłości. Miłość, (a
szczególnie ta złota) potrafi człowieka uwieść. :)
Pozdrawiam serdecznie
.... ballada jesienna budzi uczucia... pięknie...
pozdrawiam :)
uwodzenie cóż to znaczy
toż to prawie zaczadzenie
czyli otruł cię sposobem
potem uwiódł zacałował
na śmierć prawie a ktoś w dali śpiewał tak /jeszcze
raz ptaszku mój/
Miłość nie zna granic- żadnych.Pozdrawiam.
Jesienią, gdy wiele spraw wokoło szwankuje to miłość o
wiele lepiej smakuje...
Piękny, radosny wiersz o miłości.
Pozdrawiam. Miłego dnia...
"Strugami deszczu, mokro już płaczesz...skulona,
przysiadłaś na gałęziach, cichutko...skruszona.
Żółte twoje liście, tą szarością...falują,
gdzieś po lasach, polach, brudną bielą...już kłują."
Pierwsza strofa z mojego wiersza "Walka trwa",
zapewne pamiętasz. Pozdrawiam serdecznie, jesiennie.