A jeszcze wczoraj...
A jeszcze wczoraj było lato….
Dziś słońce wpełzło pod pierzynę
chmur, zawieszonych nad kominem
i deszcz na rynnach gra stacatto…
A jeszcze wczoraj jadłem lody,
pełne bakalii, waniliowe,
wokół dziewczyny kolorowe
o ciałach tak cudownie młodych…
A jeszcze wczoraj jasne spodnie,
leżak i krem do opalania,
noce do marzeń, nie do spania
i wiatr, co muska tak łagodnie…
A jeszcze wczoraj gąszcz zielony,
ciepłe wieczory nad zatoką
pod brzozą białą, co wysoko
sięga ku gwiazdom roziskrzonym…
A jeszcze wczoraj…
Komentarze (22)
I zamknął lato w kilku strofach... Pięknie, teraz
wiadomo, za czym tęsknić :)
"A jeszcze wczoraj lato gorące
zapowiadało płomienną przyszłość
boso zbierało dojrzałe kłosy
pachniało trawą po sianokosach":)Pozdrawiam
serdecznie.
Z nostalgia i delikatna nutka tęsknoty prowadzisz
swoimi wersami....wczoraj przeminęło ...a dziś może
być tak pięknie...spójrz w dal.....rozmarzyłem
sie....brawo...pozdrawiam
Piękny wiersz ,serdecznie pozdrawiam!
Urzekający wiersz :)
I tak się nagle rozmarzyłam,
czytają strofy Twe liryczne.
W pokłonie ciepłym już dziękuję
a za Twe wiersze Cię uścisnę.
Tyle jest magii we wspomnieniach,
niech będą podwaliną mocną,
na dobre myśli w czasie słoty,
i pracę wiatrów nazbyt psotną.
Powtórzenia nieodmiennie przyciągają :)..dodają
melodyjności wierszowi..Bo to wiersz..pełną
gębą..Dodatkowy plus za układ rymów..a-b-b-a.. M.
.....wspomnienia budzą melancholię ze snu...udane
przebudzenie ;)))...pozdrawiam liści szelestem...
Po przeczytaniu zrobiło mi się jakoś żal za latem...i
smutno...wiersz ładny
Bardzo poprawny, ładnie zrymowany , melodyjny
wiersz;przepłynęłam po nim mkelancholią wspomnień:a
jeszczer wczoraj była młodość...eh!
ach jakże piękne było to wczoraj,które zostało opisane
w twoim wierszu,pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.Irenka
A jeszcze wczoraj plecak, trampki -
- autostrada wprost przed siebie,
chocby o wodzie i o chlebie.
Noca ksiezyce zamiast lampki.
A jeszcze wczoraj kasanowa
przebieral posrod bialych kwiatow-
- z cicha, z nienacka ku rabatom...
tanczaca milosc oplotkowa.
A jeszcze wczoraj lulal synka
w malym pokoju wsrod zabawek.
Patrzal na oczki tak ciekawe
ukochanego mu rodzynka.
A jeszcze wczoraj wnusio maly
kazal dziadkowi byc baranem.
Tam zolnierzyki olowiane
i wieza z klopcow, misio szary.
A jeszcze wczoraj wiersz napisal,
jakgdyby wszystko bylo wczoraj...
By tylko z mysla sie uporac,
a z czasem rychly pakt podpisac.
hallski par excellense :) jak widac i cagle
romantyczny i ciagle pachnacy Galczynskim i ciagle
dobry, nawet bardzo dobry :)
a jeszcze wczoraj morze szumiało, a jeszcze
wczoraj...ładnie, z pewną nostalgią
a dzisiaj jesień kolorowa wenę w poetach budzi od nowa
:) ładny wiersz z nutką tęsknoty za tym , co minęło,
najbardziej mi się podoba ten deszcz grający na
rynnach stacatto ...
Jesień swe uroki ma więc nie czas lać łzy nad
przemijającym czasem :)