Jurek niecnota
Jurek, ogórek
kiełbasa i sznurek
ledwie wyrwał się
z podwórka
możesz wołać go i szukać
- nie ma Jurka
poszedł na grzyby
łowi ryby
czasem przyniesie
jak dla kota
niewinna minka
niby dziewczynka
Jurek niecnota.
autor
Kryha
Dodano: 2009-06-10 09:20:34
Ten wiersz przeczytano 3290 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Tak wołaliśmy na mojego starszego brata. Jakbym
widziała całą sytuacje. Wypisz, wymaluj mój brat.
Bardzo sympatyczny wiersz, lekko napisany. Podoba mi
się.
Jurek może lubi żurek , oj trafnie napisałaś :)
To niezła niecnota a wiersz super.
Co to za wina Jurka, żeby go tak przezywać, że jest
czy ma ogórka...?
Dzisiaj wyraźnie pojechałaś po bandzie.
hmm... Sądząc z klimatu wiersza z Jurka sympatyczny
chłopak:)
Znam takich Jurków-fajny wiersz:)