jutro

Jesteśmy pełni wiary, że owe jutro przyniesie słońce i
pozytywne załatwienie sprawy.
Pozdrawiam:)

Zdrowych Wesołych Świąt pozdrawiam serdecznie :))

Kto wie co przyniesie niepewne jutro, ale miejmy
nadzieję, że i dla nas będzie bardziej łaskawe.
Wesołych Świąt :)

To wspomnienie o nadziei wiele znaczy. Zawsze staram
się mieć jej odrobinę w zapasie. Chętnie podzielę się
z peelką:)

Danuś, niech Święta B. N. przyniosą Ci radość, spokój
i zdrowie:):*

Zdrowych, wesołych, radosnych spędzonych w gronie
rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.

smutny, ale wierzę, że jutro będzie, cieplutko
pozdrawiam

Życzę ci powodzenia, i będę z tobą w tych trudnych
chwilach. Choć święta się zbliżają nie brakuje nam
zmartwień. Pogody ducha i bądź dobrej myśli. Wesołych
świąt:-)z serca życzę ci Demono

Apeluj demono, poczekasz i wtedy okaże się co można
dalej. Jeśli jest błąd to on wyjdzie na jaw.
Trudno się odnieść do treści, bo myślę rownież i tak;
wspólnym majątkiem nie tylko są dobra materialne,
okrutna "pomyłka", ktoś musiał odejsć i zabrał
wszystko. Trzeba mieć nadzieję, że Sąd Najwyższy
zrozumie apelację i wynagrodzi stratę.
Pozdrawiam.
Wszystkiego dobrego.

Ładnie to ujęłaś. Czasami los jest okrutnie
niesprawiedliwy.
Spokojnych Świąt Danusiu, a w Nowym Roku realizacji
wszelkich zamierzeń, i powodów do uśmiechu.
Pozdrawiam serdecznie.

Masz złego adwokata jest w zmowie z innym .. a Ty
tracisz pieniądze .. musisz dać to do sprawa dla
reportera.. a pewna wygrana .. musisz zauważyć że
temida ma oczy zawiązane .. i jest ślepa na prawdę ..
a sędziowie są niedouczeni ..

demono mam świetnego adwokata... Chcesz??? I w Sądzie
Najwyższym wygrać potrafi. Ale to taki tylko od
zdrowia...

Smutna, ciekawa miniaturka!
Z okazji urodzin życzę zdrowia, szczęścia, pomyślności
i dużżżooooo miłości! 100lat!
I wyczytałam, że tego samego dnia je obchodzimy. Ale
fajnie!
To szczęśliwa data!:)))
Apelacja będzie na pewno z korzyścią dla Peelki!
Dziękuję za życzenia!
Pozdrawiam serdecznie:)))

WBB skad ta pewnosc, ze nic nie ma? nikt w sumie nie
wie czy jest cos czy nie ma. Jak jest to bardzo dobrze
a jak nie, no to wtedy i tak bedzie nam to obojetne,
moze to troche tak jak pod narkoza, nic nie wiesz ,
nic nie czujesz a jak sie przebudzisz to przeciez
tylko dodatkowy bonus.

TAM zawsze zdążymy. TAM nic nie ma- tylko gnicie,
rozpad. Zero duszy, zero życia po życiu. Mi tam nie
spieszno w piaseczek ;)

Dziekuje Wandziu, serdecznie pozdrawiam.
WBB, Masz racje, ciezkie tematy, lepiej je zostawmy :)