Jutro
Lekki podmuch zwilżył usta
Odbił ślad
Który pozostał
na ustach
Usłyszałam płacz
Nocne łzy
Nie mogły doczekać się jutra
Nie zabieraj mi nadziei
Poziomkowego smaku
Wczorajszego słowa
autor
bodzia
Dodano: 2016-08-29 09:42:55
Ten wiersz przeczytano 882 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Cóż bez miłości byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam:)
dziękuje wszystkim bardzo serdecznie uściski dla
każdego
nadzieja jest wiecznie żywa.
Niech zostawi nadzieję, bo ona potrafi nas trzymać.
ładny wiersz i ten smak nadziei .. który wróci jutro
czyli za rok ..
uściski Andrzeju i dziękuje za odwiedziny
ładny, romantyczny przekaz wierszem...niech nie
zabiera nadziei:) pozdrawiam bodzia