jutro będę smutny
jutro będę smutny
lecz to jutro
dziś jest czekanie
co dzień widzę ułamkami sekund
smutek po cóż jest
ach nie martwić się o jutro
dla kogo wieje wiatr zimny i brudny
mgła okrywa przyszłość
słońce nie tylko zachodzi
jest dzień
nocą gwiazdy
szepczą że kiedyś
nie dziś
chciałbym mówić to co wieczór
od jutra będę smutny
Komentarze (7)
"Jutro" będzie zawsze w przyszłości a ważne co jest
teraz i dzisiaj i jest to według mnie myśl przewodnia
Twojego wiersza, ale w sumie nadzieja jest zawsze w
jutrze i niekoniecznie musi być smutna.
To takie realne przesuwanie tego, co nie uniknione...+
Zostawmy te smutki na jutro, masz racje, a najlepiej
codziennie je przesuwac na jutro, fajny wiersz.
Przede wszystkim wiersz ma w sobie ładunek optymizmu,
choćby tylko zawartego w życzeniu odnoszącym się do
nadziei, ale czerpanej w końcu z każdego kolejnego
dnia: jeśli był udany... Ciekawie, pomysłowo, do
przemyślenia...
A może jutro się uśmiechnie do Ciebie :)
też bym tak chciała mówić a na razie mowie od jutra
nie pale !i nic :)pozdrawiam
Najgorsze jest czekanie. Lepiej posmuć się już dziś
razem ze mną