Już na wieki
Pogrzebałam swoje serca...dla nikogo już nie będzie bić.
Jej włosy gładko uczesane
Nigdy już wiatr nie rozwieje
Jej usta milczą
Już nie ujrzysz jak sie śmieje
Oczy zamknięte
Nie spojrzą już na Ciebie
Jej uszy są wrażliwe
Tylko na dźwięki w niebie
Jej dłonie splecione
Nigdy już Cię nie dotkną
Jej ramiona nieruchome
Na deszczu już nie zmokną
Nogi jej wzdłuż połozone
Do Twych drzwi już nie zaprowadzą
A piersi zamrożone
Już wiecej rozkoszy nie dadzą
Ciało tak białe i zimne
Nigdy nie będzie ogrzane
Leży wśród setek innych
Już na wieki pochowane
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.