już nie chcę
to ostatni raz już
nie zmusisz mnie bym się poniżał
prosiłem
ten ostatni raz
zrobisz co zechcesz
tak zdecydowałaś za nas wszystkich
sama
więc rób co chcesz
wszystko nie tak
źle cię zrozumiałem jak mówisz
słowa twoje tylko
bo to nie tak
i nie ma nikogo
kto ważny jest dla ciebie teraz
tak twierdzisz
że nie ma nikogo
rozejdziemy się
w spokoju i przyjaźni
czy to możliwe?
spróbujmy...
Komentarze (3)
Myślę, że problem jest większy. Jeśli uważasz, że nie
powinno dojść do rozstania, rozmów się i wspólnie
podejmijcie decyzję. Pozdrawiam.
Nie bedzie to latwe, rozejscie. Dobry temat i klimat
wiersza. Pozdrawiam.
Życie-doświadczanie każdego dnia jego smaków.
Bywa, że ważą na nim decyzje innych,ale one-myślę-nie
są kaprysem chwili.Z perspektywy czasu
uznasz, że słusznym było pozwolić odejść.W pamięci
pozostają te miłe wspólne momenty.
Pozdrawiam.