Już za późno...
Słońce zagląda do mnie
Przez okno
Lecz Ciebie nie widać
Więc nie wstanę
Nie mogę wstać
Bo już za późno
Już zanikam pośród
Garści połkniętych tabletek
Mam czego chciałam
Już nigdy nie powiem
Czego chciałam, co myślałam
Nie żałuję tego czynu
Teraz wolna będę od Ciebie
Od miłości, od fantazji
Od samej siebie
Bo nie mogę już wytrzmać
Wszędzie widzę Ciebie
Słyszę Ciebie
Czuję Ciebie
Ciągle tęsknię
Niewiem czemu
Już nie oddam się drugiemu
Tak więc po co
Z Tobą-bez Ciebie
Mam się męczyć
Po co dłużej mam sie dręczyć
Tym co mogło być lecz nie było
Tym co było lecz lepiej by się nie
zdarzyło
Po co dalej mam się krzywdzić
Po co dalej tylko myśleć
Już teoria nie wystarczy
Już praktykę wprowadziłam
Pamiętaj, że zawsze dla Ciebie byłam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.