K. M
Oczy Twe niczym morza,
ze wszech miar głębokie,
kocham na nie wypływać
tratwą- moim wzrokiem,
przemierzam przestrzenie,
wśród spienionej wody,
opływam źrenice, żądnym tej przygody.
Uwielbiam także, kiedy Twoje wnętrze,
podczas pocałunku wtłacza mi powietrze,
a każdy mój zmysł szaleje z rozkoszy,
gdy czuje ciepło ciała,
w czasie chłodu nocy.
Chcę przy Tobie zasnąć,
szczęściem swoim znudzić,
chcę przy Tobie zasnąć,
i się nie obudzić...
Komentarze (1)
"Uwielbiam także, kiedy Twoje wnętrze,
podczas pocałunku wtłacza mi powietrze"
Jak pompa tłocząco-ssąca parzy od gorąca
... Wymiatasz drogi Jakubie :) Moim skromnym
zdaniem... żenada...