kajdany miłości
kajdany miłości
kiedy oczy są bramą duszy
kiedy słowa zasieją niepokój
kiedy dotyk zwiąże osoby
kiedy zapach otuli spokój
harmonia łączy budzi zapały
rozgrzewa serca roznieca iskrę
łaknących uczuć słów rozdartych
spojrzeń które zapominam
obraz wiary dotyk kropli
niesie pory dziki krzew
sączy ranę ból rozłąki
ukryte w posągu ulotny śpiew
z kamieni fundament trwały
najstarsze prawo istnienia
wspomnień marzeń temperatury
wzbudza Ona pragnienia
Adam
Samuś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.