W kamieniołomach życia...
Kiedyś kamień z serca został wydobyty.
Dziś już znowu tworzy barierę.
Człowiek znowu staje się skryty.
Zatracam się w Tobie moimi myślami,
zatracam się w marzeniach i tym co było
między nami.
Naqle trach! Osuwisko.
Tracę grunt pod nogami.
Tracę wszystko ...
autor
flameofart
Dodano: 2015-02-12 10:54:39
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
No właśnie, ale prawdziwy architekt za jakiego ja
teraz Ciebie postrzegam po tym wierszu znalazł by
lepszy budulec. Może stary być już zużyty i co
wtedy... Taki wiersz, czyli odwagi do działania,
lepszych pomysłów, a przede wszystkim: otaczaj się
ludźmi, na których można polegać. To by było na tyle.
Niepotrzebne powtórzenia "znowu" i "zatracam", rymy
"wydobyty-skryty""nami-myślami-nogami" zbyt
proste...ale to dobry zaczątek do wiersza, dopracuj
go:)