Kamikaze
Diabeł w powietrzu balansuje cicho.
Jego bezkresny płomienny szept.
Gasi morze aksamitnych serc.
W mgle niewidoczne kolce,ukryte pod
płatkami róz.
Serce odizolował, pomalował zrenice na
czarno.
Kłamca popycha.
Jego grzeszna pieśń Cie porywa!
Pokochałeś muzykę z jego mrocznych ust?
No cóż...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.