Kapelusz
Kapelusz
Krótki filmik zrobiony kamerą
Bez cięć, retuszu reżysera
W tle molo, morze i ona
W kapeluszu z minionej epoki.
Wiatr zerwał się nagle, bez zapowiedzi
W słońcu zalśniły jej włosy rude
Rozhuśtała się mocno grzywka
A kapelusz chyżo powędrował do wody.
Na nic się zdał krzyk rozpaczy
Pogoń za zgubą ulubioną
Kapelusz na pewno wyłowił ktoś z wody
Na innym brzegu. W innym kraju być może.
Krótki filmik został z przygody
Przypomina nam spotkania naszego czar
Łzy zamieniły się w uśmiech radosny
I widok naszych wnucząt w kapelusikach…
11.10.2018 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (3)
Fajny wiersz, kapelusz z głów, pozdrawiam :)
Ładnie o miłości ;)
oglądanie takiego filmiku jest pretekstem do
wspomnień, ale też pozwala dostrzec to co teraz jest
piękne i ważne.