Kąpiel
idę do krainy snów
tylko zmyję z komórek mózgowych
zbędne toksyny
niepewność żal i smutek
szampon nadzieją spływa po ramionach
pisząc datę dnia jutrzejszego
myję nie tylko orzechowe włosy
ale także myśli i sumienie
oczyszczam z wczorajszego koszmaru
odżywką miłości pielęgnuję duszę
kot zlizuje z kafelek ostatnie łzy
oczyszczona z grzechu pierwotnego
i wtórnego
budzę się i idę dalej
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2017-10-14 21:51:07
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Świetna ta kąpiel :)
Takie duchowe oczyszczanie, kojarzy mi się z jogą:)
Dobranoc:)
ciekawe czy odżywkę przy tych ablucjach stosujesz